środa, 26 grudnia 2012

Rozdział 2

MUZYKA

 Widząc go, zamurowało mnie. Na jego twarzy widniał smutek, lecz kiedy mnie zauważył widać było zaskoczenie, a po chwili lekko nerwowy uśmiech. Kiedy do nas podszedł jego policzki były lekko zaróżowione, co wyglądało bardzo słodko i uśmiech sam pojawił mi się na twarzy.
-Niall !- Zayn wstał i uściskał kolegę.
Niall...więc tak się nazywał... ładne imię, pasuje do niego i do tych niesamowitych oczu..
- Amy ? - Moje rozmyślania przerwał głos Zayn'a.
- Tak ?- Powiedziałam lekko się rumieniąc.
- To jest Niall. Niall - Amy - powiedział wskazując na mnie.
 Spojrzałam na Nialla i powtórzyła się sytuacja z południa. Stałam patrząc się na niego, a on na mnie. Na jego ustach tworzył się przepiękny uśmiech, który ukazywał jego aparat. Obok nas stał Zayn patrząc się na mnie, to na niego, później stwierdziłam że musiało to komicznie wyglądać.
 Po chwili naszą wymianę spojrzeń przerwał lekarz wychodzący właśnie z sali. Zauważając go szybko pobiegłam w jego stronę.
- Co z nim ? Żyje prawda ? Niech doktor powie, że tak.. - byłam spanikowana i cała się trzęsłam.
- Pani z rodziny ?
- Tak, jestem jego siostrą...
- Wystąpiły pewne... powikłania... Pani brat miał połamane żebra, trzeba go było operować. Jednak wystąpiły... komplikacje... brat leży teraz w śpiączce, nie wiadomo kiedy się obudzi i czy w ogóle.
Przykro mi.. -powiedział ze sztucznym uśmiechem- leży w sali nr 10, jeśli pani chce, może tam wejść.
I odszedł. Byłam w wielkim szoku, nie docierało do mnie to, co przed chwilą powiedział lekarz. Z moich oczu popłynęło kilka łez i sama nie wiedząc co robię ruszyłam w stronę sali gdzie leżał Brad.

Niall  (w tym samym czasie)

W ciszy patrzeliśmy jak Amy odchodzi. Nadal nie mogę uwierzyć, że to ona. Widząc ją wcześniej poczułem coś ... sam nie umiem tego opisć... poczułem coś magicznego... tak wiem, że to jest żałosne,ale naprawdę tak było, tak samo jak przed chwilą, kiedy tutaj przyszedłem.
- Stary dzięki, że przyjechałeś.
- Przecież wiesz, że możesz na mnie liczyć - powiedziałem trącając go w ramię-Skąd się wg znacie, z Amy ?
- Chodziliśmy razem z jej bratem do klasy, a dzisiaj bylem u niej na imprezie... Co to było przed chwilą ? Wyglądało dziwnie, jakbyście się bardzo długo znali, jakbyście... coś do siebie czuli.
- Nie znamy się. Widzieliśmy się tylko rano, w X-Factorze, nawet nie gadaliśmy - powiedziałem i zakończyłem rozmowę, bo zza korytarza wyłoniła się postać Amy.

Amy

Wchodząc do sali, zaczęłam jeszcze bardziej płakać. Widząc Bradley'a leżącego pod tymi wszystkimi rurkami, nie ruszającego się... Nie mogłam tego znieść... co on takiego zrobił ? Przecież został mi tylko on, a jak się nie obudzi... Nie, nie mogę nawet o tym myśleć. Musi się obudzić !
 Usiadłam na chwilę obok niego, ocierając łzy złapałam go za rękę.
- Nie wiem czy mnie słyszysz braciszku, ale jestem tutaj. Nie poddamy się, wrócisz i będzie jak dawniej. Obiecuję Ci to.
 Chwilę jeszcze tam posiedziałam, lecz przyszła pielęgniarka i powiedziała, że muszę iść. Wyszłam z sali i skierowałam się w kierunku wyjścia. Byłam pewna, że Zayn i Niall już pojechali, lecz po chwili zauważyłam ich siedzących na krzesłach na korytarzu. Podchodząc do nich smutno się uśmiechnęłam i usiadłam na krześle obok Nialla.
- Co z nim ? - zapytał Zayn
- Nic, bez zmian - wyszeptałam i znowu do oczu zaczęły mi napływać łzy. Nie zważając na to co robię, wtuliłam się w Nialla i rozpłakałam się na dobre.

Niall

Zacząłem ją lekko głaskać po plecach i uspokajać. Na ustach widniał mi lekki uśmiech. Zayn siedział zdziwiony i wydaje mi się, że lekko zazdrosny, no ale co zrobić, ja tam nie narzekam. Zaśmiałem się w myślach. Wracając do rzeczywistości, czułem jak Amy zaczęła się lekko trząść z zimna. Lekko ją od siebie odsunąłem, wstałem i zdjąłem bluzę. Po chwili usiadłem znowu i przykryłem ją własną bluzą. Głaskałem ją delikatnie po plecach i zacząłem jej nucić piosenkę, którą niedawno temu napisałem.


Your hand fits in mine like it's made just for me
But bear this in mind it was meant to be.
And I'm joining up the dots with te freckles on your cheeks.
And it all makes sense to me...



Po jakimś czasie kiedy już się lekko uspokoiła, zamilkłem. Była taka krucha i taka bezbronna. Nie wiem czemu tak się wobec niej zachowuję, zawsze jestem wobec dziewczyn nieśmiały a przy niej... staje się zupełnie inny. Chciałem pogadać z Zayn lecz kiedy spojrzałem na niego, zobaczyłem, że ten śpi.
- Hej mała, chodź zawiozę Cię do domu, przyjedziesz tutaj jutro, jestem pewien, że jeśli coś się wydarzy powiadomią Cię - powiedziałem do Amy leciutko nią potrząsając. W odpowiedzi ona tylko odmruknęła mi coś. Eh.. czyli ona też zasnęła... Wstałem i obudziłem Zayn'a.
-  Trzeba ją zawieść do domu, nie może tutaj siedzieć całą noc. Wiesz gdzie mieszka nie ? Powiedz mi.
- Stary, co Ty w ogóle odwalasz ? Przytulasz ją, nucisz jej sam nie wiem co. Jakbyś się w niej zakochał...
- Nie wiem sam, nie pytaj. Powiesz mi czy nie ?
- Tak, zawiozę was tam - powiedział zrezygnowany i ruszył w stronę wyjścia ze szpitala.
 Wziąłem Amy na ręce i ostrożnie poszedłem za Zayn'em aby się nie obudziła. Wtuliła się tylko w mój tors, nie przebudzając się ani nic nie mówiąc. Spojrzałem na nią i uśmiechnąłem się sam do siebie, kładąc ją na tylne siedzenia i uważając żeby jej nigdzie nie uderzyć. Podjeżdżając pod jej dom wyciągnąłem z jej kieszeni klucze i zaniosłem ją do jej pokoju. Położyłem ją na łóżku i napisałem jej karteczkę ,którą zostawiłem na biurku. Spojrzałem na nią jeszcze raz, pocałowałem w czoło i wyszedłem z domu.



____
Hej kochani :)
Przepraszam was bardzo, ze długo nic nie dodawałam,ale nie miałam zbytnio czasu.
I weny... nie byłam też pewna czy jest sens pisania dla samej siebie.
Lecz kiedy zobaczyłam tyle miłych komentarzy, stwierdziłam, że muszę coś napisać.
Nie wiem czy rozdział przypadnie wam do gustu, ale jest dużo Niallera.
W kolejnych rozdziałach pojawi się reszta bohaterów.
Jeśli chcecie być informowani to podawajcie swoje nr gg .
Byłoby mi też bardzo miło gdybyście zaczęli obserwować bloga :*
Do następnego <3



5 komentarzy:

  1. Bardzo fajny rozdział ;) Podoba mi się ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam za spam.
    Cześć. Chciałabym Cię serdecznie zaprosić na nowo założonego bloga, na którym pojawił się już pierwszy rozdział! Mam nadzieję, że przeczytasz, dodasz komentarz, w którym umieścisz swoją opinię a jak Ci się spodoba to zaobserwujesz! -Maya ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. zaczyna być ciekawie ;)
    dużo Niallera mówisz ? :>

    pojawił się nowy rozdział na http://nobodywillloveulikeido.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. nominuję cię do Liebster Award
    więcej informacji na ---> http://historia-jakiej-nie-znaliscie.blogspot.com/2013/01/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń